Chciałbym zacząć od wiersza. Napisałem go, zastanawiając się nad tym o czym się teraz w Polsce mówi i jak się u nas myśli. Wiersz nie dotyczy tylko tej, naszej, konkretnej sytuacji. Nie dotyczy też tylko Polski.
****
ćwiczący świętości
czciciele tajemnic języka
garbują skórę miłością
usta z wiarą zacisną
belki porachowane
w cudzym oku świat znika
ćwiczenia świętości
człowiek człowiekowi ech
wilk wilkiem do odstrzału
na piedestale krew
miała być z krwi przelanej
Bóg świadkiem
człowiek jest tylko koroną
stworzenia
Andrzej Mestwin
Gdańsk, 7,07, 2014
Baaaaardzo się cieszę, ze ruszyłeś z tym blogiem. Może on będzie w końcu taki trochę "nasz", północny, wiesz, o co chodzi. Gratulacje i powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Przyrzekam, że będzie tutaj miejsce na tę naszą, północną stronę.
Usuń:)
OdpowiedzUsuńciesze się że tutaj będę mogła przeczytać twoje wiersze Andrzeju.. te najnowsze..
OdpowiedzUsuń